wtorek, 28 maja 2013

Różowy warkoczyk na poprawę humoru

Kolejna bransoletka - tym razem w kolorze soczystego różu. Wykonana z mięciutkiej muliny, ze złotymi wykończeniami, malutką zawieszką w kształcie serduszka i czarną, atłasową kokardką. Bardzo wygodnie się nosi, idealna do luźnej, codziennej stylizacji. Na poprawę humoru w te przykre, deszczowe dni...

różowa bransoletka z muliny


3 komentarze:

  1. O! Też zdarzyło mi się zrobić cztery bransoletki takim sposobem. Ta twoja jest taka... glamour :) Ale naprawdę fajna! Podoba mi się to połączenie kolorów i kokardka. Ja na kokardkę nie wpadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna- taka optymistyczno-letnia:-) Czekam na kolejne prace Olu i pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń